środa, 9 września 2009

Słuchajcie, słuchajcie...

... dziś w nocy przylatuje ufo i porywa najpiękniejsze kobiety. Wiem to na pewno. Ale Wy się nie bójcie niczego, nie lękajcie się porwania i śpijcie spokojnie.



Ja piszę, żeby się pożegnać...

13 komentarzy:

Maniaczytania pisze...

:) to się uśmiałam na dobranoc :)))

Lilithin pisze...

Hehe, dobranoc ;)

Skryptorium pisze...

Nie dziwię się, dlaczego nie wlecieli przez moje okno :)

Anonimowy pisze...

:) jak to pozegnac?????

MySweetDreams pisze...

Dziewczyny, i nie przylecieli...kurza twarz:((( A tak czekałam...

Rozesłałam to kiedyś smsem wśrod moich znajomych i powiem Wam dwie najlepsze reakcje:
1. moja kochana siostra z Danii, Monia, napisała mi: widzisz, po Ciebie dopiero przylecą, a ja latam z nimi już od piątku (dobre)
2. jedna z koleżanek odpisała mi "dzięki za szczerość", po czym przestała się do mnie odzywać. Moje zdanie w tej kwestii- wcale się tym nie przejęłam - nie ma to jak być przewrażliwionym na swoim punkcie, a zwłaszcza na punkcie własnej urody i do tego wszystkiego jeszcze cierpieć na DUPOŚCISK

Tak więc kochane, zostaję z Wami, bo okazało się, że nie jestem zbyt piękna dla ufo:-)

Maniaczytania pisze...

Katja - i dobrze, że się nie przejęłaś. My inteligentne ( po mnie też nie przylecieli - musi być jakiś powód) kobiety od razu rozumiemy dowcip :)))

aerien pisze...

Heh, prześwietne! :DD A reakcja koleżanki obrażalskiej - równie śmieszna ;))

clevera pisze...

O, już po akcji, a ja się spóźniłam.:)

MySweetDreams pisze...

Dam Wam wszystkim znać, jak tylko dowiem się o ich następnym przylocie. A może oni jednak porwali tę obrażalską??? Od dawna nic o niej nie słyszałam. Muszę zasięgnąć języka...

gato pisze...

Widziałam UFO :D Ale mnie nie zabrali, zresztą po co mi zielone stado facetów :D

magamara pisze...

:))) Katjo, spie, jak zabita a Ty lepiej uwazaj, zeby znowu nie Cie nie probowali skrasc :)

MySweetDreams pisze...

Gato, no właśnie, nasi faceci lepsi - nie są zieloni i co nieco wiedzą:-)

MySweetDreams pisze...

Magamaro, chyba mi to jednak nie grozi - ta informacja to był pewniak, a i tak po mnie nie przylecieli...